Geoblog.pl    arturkr    Podróże    NOWA ZELANDIA 2009    Auckland - cd.
Zwiń mapę
2009
23
lut

Auckland - cd.

 
Nowa Zelandia
Nowa Zelandia, Auckland
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20474 km
 
Dzisiejsze przedpołudnie ma służyć uzupełnieniu wczorajszych niezaliczonych atrakcji. Ponieważ „maruda” nudzi od rana a zatem zoo idzie na pierwszy ogień. Przyznam się, że jest naprawdę dobrze zorganizowane i bardzo ładnie skomponowane. Zwierzęta, (których nie ma wprawdzie nazbyt dużo) mają duże i nowoczesne wybiegi. Sporo jest ptaków no i oczywiście ten najważniejszy KIWI, u którego spędzamy najwięcej czasu. Ponieważ jest ptakiem nocnym wymaga ciemności, stąd może nie najlepsze zdjęcia...Na uwagę zasługuje też rodzina tygrysia i wyjce, których okrzyki słychać w całym zoo. Dużo jest gatunków nie spotykanych w europejskich ogrodach zoologicznych. Pomimo że jest poniedziałek odwiedzających nie brakuje. Głównie mamy z dziećmi posiadające jakieś stałe karty wstępu i grupy szkolne jak zawsze w jednolitych strojach. Ciekawostką jest też duża grupa woluntariuszy ubranych w identyczne czerwone koszulki, głównie ludzi starszych chętnie opowiadającym dzieciom o zwyczajach zwierząt. Następna w kolejności to Sky Tower górująca nad Auckland. Wieża jest częścią Sky City, kompleksu handlowego i hotelowego w ścisłym centrum miasta niedaleko nabrzeża. Jak zawsze przy kupnie biletów jest wiele opcji dodatkowych. My wybieramy tą standardową czyli punkt widokowy 360 stopni z barem i możliwością wyjścia na zewnętrzny punkt widokowy. Na górze jest jeszcze restauracja, która w ciągu godziny robi pełen obrót wokół swojej osi no i oczywiście sporty ekstremalne. Spacer w uprzęży alpinistycznej i specjalnych strojach na zewnątrz dokoła na wysokości ponad 300 m lub bungy w wersji trochę zabezpieczonej przed huśtaniem czyli bez gumy tylko jako szybkie kontrolowane spadanie na sam dół na specjalnie przygotowaną platformę. Później otrzymujesz film ze swoich lotów nie mówiąc już o tym, że cały czas jesteś na podglądzie na żywo na kilku ekranach zainstalowanych wewnątrz jak również masz wiernych kibiców na platformie widokowej gdzie na chwilę majestatycznie zawisasz zanim ostatecznie zlecisz w dół. Ponieważ nie było wśród nas chętnego na tego typu atrakcje skupiliśmy się na sportach mniej ekstremalnych czyli przejściu lub staniu na podłodze ze szkła gdzie możesz sobie równie dobrze jak tamci na zewnątrz wyobrazić jak wyglądałby twój lot gdyby ta szyba jednak pękła. Pomimo, że już wyjazd windą przygotowuje cię na tego typu atrakcje bo część jej podłogi jest również szklana i masz pod sobą 52 piętrowy szyb to jednak widok miasta pod nogami niesie ze sobą zdecydowanie większy dreszczyk emocji. Ponieważ nie wszyscy wśród nas równie dobrze znoszą wysokości dlatego stosunkowo szybko ewakuujemy się z góry, udając się do ostatniego puntu wycieczki czyli Kelly Tarlton's Underwater World and Antarctic Encounter. To kompleks składający się z ekspozycji dotyczącej wypraw polarnych i zdobywców bieguna, 10 minutowej wycieczki specjalnym pojazdem w ciągu której możesz podziwić żywą kolonię pingwinów oraz dużych basenów z rybami tak zbudowanych, że poruszając się specjalnym ruchomym chodnikiem jesteś w tunelu mając wodę i jej mieszkańców dookoła siebie również nad głową. W Europie podobną atrakcje oferuje muzeum morskie w Barcelonie. Całość zamyka kilkanaście akwariów z kolorowymi mieszkańcami rafy koralowej. Generalnie ciekawe choć mogłoby być trochę tańsze. Kończąc zwiedzanie żegnamy się również z Auckland, nasze drogi prowadzą teraz na południe w kierunku miasta Rotorua, krainy źródeł termalnych i gejzerów. Wyjeżdżając próbujemy jeszcze wjechać do portu by przyglądnąć się z bliska kolosowi w porcie czyli zauważonej ze Sky Tower - Queen Mary 2 ale niestety nie zostajemy wpuszczeni. A zatem ruszamy autostradą na południe by po 3 godzinach drogi dotrzeć do celu naszej dzisiejszej podróży. Zapach w mieście jest naprawdę mocny. Woń siarkowodoru unosi się absolutnie wszędzie. Znajdujemy w końcu camping z internetem i nareszcie uzupełniamy wpisy skutecznie zarywając noc......
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (35)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
arturkr
Artur Kr
zwiedził 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 75 wpisów75 64 komentarze64 2156 zdjęć2156 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
03.07.2014 - 21.07.2014
 
 
02.04.2010 - 20.01.2011
 
 
12.02.2009 - 12.03.2009